-
Here come happy cyborgs!
Od momentu, gdy Kartezjusz i jego protagoniści ośmielili się przyrównać ciało do maszyny, mechanicystyczne podejście do życia na dobre zawładnęło naszym imaginarium. Tym samym nie tylko w nauce, ale i w potoczym rozumieniu króluje przekonanie, że uda nam się poszerzyć zakres kontroli nad ciałem, tak jak dzieje się to z każdym wymyślonym przez człowieka mechanizmem.Posiłkując…
-
Szydełka wszystkich krajów łączcie się!
via Jaki świat jest malutki… Pokrowiec na telefon wymyśliła Freddie Robins. Nasza Julita Wójcik pokusiła się o gmaszysko.Ktoś powie, że artystki dobrze się znają, a to tylko przypadek.
-
surfing
Rysunek oddający ducha Wschodu? Nie zatrzymasz fal, ale możesz nauczyć się surfingu – podpowiada Jon Kabat-Zinn, lekarz i nauczyciel medytacji, autor książki „Właśnie jesteś. Przewodnik uważnego życia”. Fajne credo dla zwolenników alterglobalistycznego oporu wobec korporacyjnego ładu. Tylko jak motto przełożyć na praktyczne działanie? Kiedyś podczas jednego z masowych protestów przeciwko wojnie w Wietnamie amerykańscy pacyfiści…
-
Nadchodzą sztuczne czasy
Czy zaleje nas plastik, nie tyle dosłownie, co metaforycznie, rozumiany aluzyjnie i odnoszący się do naszych codziennych utarczek z pozorowaną autentycznością? Takie pytanie zadałem sobie czytając o wypadzie M. do klubu. Gdy mowa o zalewie sztuczności nie mogę się oprzeć wrażeniu, że tak w ogóle już dawno przyszło nam żyć w sztucznym środowisku (doświadczamy tego…
-
nowe second-hand
Nowa partia w niedzielę? – grubą czcionką, ale jakby z niedowierzaniem informuje piątkowa „Gazeta Wyborcza”, akuszerka rodzonej w bólach przez unitów nowej centrowej formacji. Zapowiada się skomplikowany poród, bo w notce roi się od niedopowiedzeń i spekulacji. Oto w szeregach montowanej przez Frasyniuka partii miałby się znaleźć np. Leszek Możdżer, Piotr Fronczewski. A zatem artyści…
-
Wolę Ogorzelec niż Christo.Ona oplata. On opakowuje
Chciałem napisać o szafranowych bramach Christo ustawionych w nowojorskim Central Parku, bo rzecz to spektakularna w skali i godna uwagi, tudzież – chyba przyzna wielu – pełna rozmachu. Na jednym z blogów wprawionych w tropieniu ciekawostek z pogranicza sztuki i dizajnu, tak odniesiono się do instalacji bułgarskiego artysty i jego francuskiej żony: „7500 stalowych bram…
-
Breslau / Wrocław
Odżywa mit przedwojennego Wrocławia, który zachował się bardziej w fotografiach, widokówkach, archiwaliach, aniżeli w architekturze. Wyjątkiem są zadbane i odrestaurowane zabytki. To prawda, spostrzegawcze oko turysty błądzącego po śródmiejskich zakamarkach i podwórkach, wypatrzy rdzewiejące szyldy lub wyłażące spod farby napisy w niemieckim gotyku. Wiele czynszowych kamienic ma nadal pocharatane pociskami fasady. Ale współczesny Wrocław powstał…
-
we want your soul
To zapewne żart, ale kto wie, czy w dobie technologicznego spirytyzmu i hurraoptymizmu, ktoś na prawdę nie skusi się i nie podpisze cyrografu Trzeba przyznać, że zarząd WWYS prezentuje się nader przekonywująco i profesjonalnie.
-
Jeff Buckley
Przez cała sobotę miałem w uszach buckley’owskie „hallelujah”. Muzyczny leitmotiv w momentach zadumy uparcie kierował myśli w stronę amerykańskiego artysty. Uwielbiam jego muzykę za żarliwość, autentyczność, pasję. Ale zdarza się, że słuchając tych ballad dopada mnie metafizyczny lęk… Liryzm Buckley’a znalazł bowiem dopełnienie w absurdalnej śmierci w odmętach rzeki, w której artysta kąpał się pewnego…
-
cytat
„Tym, co daje wyzwolenie, jest wiedza co do tego, kim byliśmy, czym się staliśmy; gdzie byliśmy, gdzie zostaliśmy wrzuceni; dokąd zmierzamy, do czego jesteśmy wybawieni; czym są narodziny, a czym odrodzenie” Buddyjski mistrz? Nie. Walentyn, gnostycki chrześcijanin (II w.), który pretendował do biskupiej triady Rzymu. via
-
creative tension czyli wypasiona polska marka
Twórcze napięcie – creative tension– na takie sformułowanie wpadli spece od reklamy, zachodząc w głowę, w jaki to sposób werbalnie wypromować Polskę w świecie. Ich zdaniem właśne takie „twórcze napięcie” najlepiej oddaje naszego zbiorowego ducha miotającego się gdzieś pomiędzy entuzjazmem, skłonnością do zbiorowych porywów, a rozgoryczeniem i przyziemną frustracją.Właśnie „twórcze napięcie”, a nie płaczące wierzby,…
-
lustracja americana
Dostając wypieków z powodu naszej lustracyjnej gorączki nie zapominajmy, że i inni mają swoje czarne karty historii, nie tak znowu odległej.Izrealski „Haaretz”, powołując się na niedawno ujawnione dokumenty CIA, napisał (5 lutego), że Centralna Agencja Wywiadowcza korzystała z usług pięciu współpracowników Adolfa Eichmanna. Te rewelacje nie dotyczą odosobnionego przypadku. W grę nie wchodzi żadna tam…
-
jazzowe laboratorium
Słuchając ostatniej płyty Robotaobiboka odniosłem wrażenie, że taka muzyka mogła powstać w podziemnych i na dodatek tajnych (!) laboratoriach wrocławskiej politechniki. W kategorii odjechanych jazzowo-psycho-motorycznych utworów wrocławianie nie mają sobie równych. Nie jest to muzyka, która wprawi w ekstatyczny zachwyt pasjonatów yassu i nieskrępowanych anarchicznych improwizacji w stylu J. Zorna. Robotobibok (kłania się nazwa) ma…
-
boskie ciała
Rozsądek podpowiada, że wymogi i rygor stawiane przez islam pasują do zachodniej kultury jak pięść do oka. Zestawienie tych dwóch zdjęć (kontekst weźmy na chwilę w nawias) jest może tendencyjne. Rozmodleni muzułmanie i celebrujący obyczajową wolność uczestnicy spektakularnych, przestrzennych „aranżacji” Spencera Tunicka na „architekturę i ludzkie ciała”. Czy jest jakieś miejsce na ziemi, gdzie obie,…
-
Eskapada
Z niepozorną walizeczką w ręce (w środku kamera i notatnik) przez 18 miesięcy przejechać 170 tys. kilometrów, odwiedzić 36 miast, zadać sobie trud uzyskania odpowiedzi na pytanie: jak miejsce, w którym przyszło żyć, determinuje artystyczną twórczość. I wyobraźcie sobie, że jest nas – takich zwariowanych globtrotterów – trzydziestu pięciu i na koniec w przestronnej, zaprzyjaźnionej…
-
Valentine’s Suicide
Handlowcy zacierają ręce- do walentynkowych żniw zostało kilka dni. Nie spodziewałem się, że komercyjne „święto” jest w stanie nastroi kogoś samobójczo. a jednak…I tylko strach, że moda zawsze przychodzi z Zachodu.
-
Atomowa Korea
Jak się żyje ze świadomościa, że w ciągu godziny jedna trzecia twojego miasta może zostać zmieciona z powierzchni ziemi, zamieniona w zgliszcza? Czy paraliżuje strach, albo przeciwnie, wzmaga się ochota na intensywniejsze życie? Nie mam pojęcia, jak jest na prawdę i nie spotkałem dotąd mieszkańca Seulu, który opowiedział mi o swoich odczuciach. Właśnie to miasto…
-
haiku
<a href="http://www.gardendigest.com/poetry/haiku6.htm#BusonCo za księżyc- Złodziej przystaje, Żeby zaśpiewać -Buson
-
odpuszkowana lufka?
Jak na to nie spojrzeć, ścigania małolatów i kogokolwiek za pokątne przypalanie jointów pozbawione jest głębszego sensu. Primo, nie da się wszystkich złapać, zapuszkować, tudzież, tak pokazowo ukarać, aby byli przestrogą dla innych. Policja ma urwanie głowy z przestępcami większego kalibru i samą sobą, więziennych cel zaś nie przybędzie, ot tak, za dotknięciem magicznej różczki.…
-
Milczenie Michnika
Adam Michnik zwykł nie ustępować pola ideowym i politycznym adwersarzom. Nieustannie kruszył z nimi kopie, inicjował nowe batalie i podsumowywał stare, zawsze wdawał się w spory zasadnicze dla rozumienia spraw polskich. Teraz jednak milczy i jest to nader wymowne w sytuacji, gdy „Gazeta Wyborcza” nieustannie obrywa od oponentów za ton swoich relacji dotyczących „ubeckiej” listy…