-
Slot i Nowe Horyzonty
Na poły opuszczony i nadgryziony zębem czasu, lecz i tak budzący stosowny respekt, nawet w niewprawnym do delektowania się architekturą oku. Kompleks pocysterski w Lubiążu – pałac, kaplice, obszerne korytarze, sale z barokowym sklepieniami, fragmenty sakralnych fresków, rzeźb. Wszystko to tajemnicze, bo spowite w mrok, pokryte kurzem, gdzieniegdzie rozświetlone ostrymi snopami światła, zawilgocone w zaułkach,…
-
Miron i Tymoteusz na osłodę
Dwie gazety (Wyborcza i Rzepa,), a w nich – raczej pobieżnie, na zachętę – o wyśmienitych polskich poetach. Miron Białoszewski i Tymoteusz Karpowicz – odmienny styl pisania i przechodzenia przez życie. Kolejna zbieżność: banicja ze zbiorowej pamięci. Kiepski finał, oby nie definitywny, bo nawet abstrahując od poezji, każde niepospolite życie winno podsycać w nas pragnienie…
-
Zaprawdę powiadam Wam, przestańcie robić zakupy!
Był chór gejów z Bostonu, być może będzie i chór wyśpiewujący pieśni gospel w intencji ograniczenia shopomanii – plagi dolegliwej, bo odmóżdżającej na potęgę. Czemu nie?Wielebny Bill i jego kongregacja odwala kawał happerskiej roboty. Czuć w tym kpinę, ale niezależnie od jajcarskiej formy (jak można traktować poważnie kandydaturę Billy’ego na burmistrza Nowego Jorku?), kampanie pod…
-
wesoły autobus
W autobusie pełno emerytów, na dodatek kierowca przy otwartych drzwiach do kabiny na cały regulator słucha Franka Sinatry. Pełna egzotyka: głośnik trzeszczy, autobus niemiłosiernie się trzęsie, emeryci wzdychają ale nie za Sinatrą tylko z nerwów, bo 135 -ka ma spore opóźnienie i jak się zorientowałem paczka staruszków śpieszy się na dworzec kolejowy – jedzie na…
-