-
Jon Spencer Blues Explosion
Antidotum na chandrę, minorowy nastrój, piekielnie skuteczny i piorunujący enerdżajzer. Adrenalina wstrzyknięta znienacka w samo serducho. Hello, we got you – krzyczą elektryczne diabły sącząc w nas truciznę w myśl zasady: co cię nie zabije, to wzmocni. Oto w akcji Jon Spencer Blues Explosion, szelmowskie trio, które udowadnia, że słowa „rock and roll is dead”…
-
-
Poczytaj mi mamo
1000 egzemplarzy, niekiedy dwa razy tyle, rzadko więcej – to nakłady kulturalnych periodyków w tym kraju. Circa 100 tysięcy – tylu jest zaś studentów w samym Wrocławiu i będzie więcej. Najbanalniejsza i najsmutniejsza konstatacja jest taka, że ciekawość studentów jednego – wcale nie najliczniejszego wydziału dowolnej uczelni – sprawiłaby, że z wrocławskich empików jak za…