maj 2008
-
Zielona odmiana guerilli
Po głowach urzędnikom od dróg i autostrad krążą proste jak cep pomysły idącej w setki tysięce drzew wycinki przydrożnych alei; rzekomo w trosce o bezpieczeństwo kierowców. Ciekawe, czy po wycince kierowcy otrzeźwieją i zwolnią. Dla odmiany, niemiecki automobil-klub – zapewnia mnie znajomy przyrodnik – promuje w turystycznych przewodnikach trasy wiodące wiekowymi alejami.Niemcy już to przerabiali,… Continue reading
-
Bankrupt offices
Skokami – przez ocean – zbliża się ku nam recesja. A katastrofę (?) nieuchronną (?) przyśpieszają rosnące w obłędnym tempie ceny paliwa. Stąd apele o oszczędną jazdę. Nie mam samochodu, lecz konsumuję wszelakie dobra, więc wzrost cen uderzy mnie po kieszeni. Może w perspektywie kilku lat znów wylądujemy na zasiłku, a optymizm stanie się towarem… Continue reading
-
Emancypacja kobiet i jihad
Paradoksy są wyzwaniem dla zdrowego rozsądku. Oto przykład. Zwykło się niebezpodstawnie twierdzić, że kobiety w krajach islamskich bywają źle traktowane: wyzute z praw, które tym samym miast być uniwersalne, stają się przywilejem mężczyzn, poddawane presji, jaka w świecie zachodnim uchodziłaby za dyskryminację. Są kraje, w których kobiety nie mogą głosować ani ubiegać się o urzędy,… Continue reading
-
Kampania prezydencka w USA
Staruszek John McCain (ma myspace’wy profil), czarnoskóry Barack Obama, a może wypadająca z gry, do bólu ambitna Hillary Clinton? W tym gronie rozegra się walka o Biały Dom. Nie oznacza to jednak – jak sugerują medialne relacje – iż tylko ich troje stanęło w prezydenckie szranki. Fakt, na głównym placu boju starły się potężne obozy:… Continue reading
-
Krucjata przeciw foliówkom
Nim nastała wiosna krajobraz upstrzony strzępami folii wyglądał jak rozrastające się pobojowisko, albo sceneria z filmów Szulkina. Tylko zamiast bezradnych uciekinierów mieliśmy i mamy sytych i zadowolonych konsumentów. W soczystej zieleni foliowe torebki z logo rozlicznych supermarketów nie rzucają się za bardzo w oczy. Lecz jesienią nad działkowymi ogródkami będzie się niósł pod niebo smród… Continue reading