sierpień 2016
-
Dżihad nasz zmotoryzowany
Wyobraźmy sobie, że co kilka miesięcy w tym samym miejscu – zaułek, brama, podwórze, klatka schodowa – ktoś – przypadkowo, z głupoty, złości – zabija człowieka. Taka seria. Nowe ofiary i nowi sprawcy. Wrzałoby w mediach, nieprawdaż? A teraz zamieńmy to miejsce na ulicę… Na pobliskiej drodze obowiązuję prędkość do 40 km. Chuj z zakazem.… Continue reading