Świat z twistem

notatnik: polityka, marginesy, media, społeczeństwo, historie i histerie.


Za jaką architekturą tęsknię, czyli refleksje po wrocławskiej awanturze

Zrobiło się gorąco w mediach społecznościowych wokół pewnego ważnego konkursu na ważny obiekt architektoniczny we Wrocławiu. Tu szczegóły.

Wczytałem się w opis zwycięskiego projektu – jest ciekawy, nośny w znaczenia i przesłanie, i na tym etapie przekonywujący. Ech, gdyby nie ta nieszczęsna, ni to fasada, ni to mur, wyeksponowana na wizualizacji. Jakże ona kłuje w oczy.


Zaznaczam, nie jestem architektem, ale czuję, że żaden dobry opis projektu nie posłuży za alibi, jeśli realizacja zostanie schrzaniona, co się zdarza. Vide: Solpol i narzekanie, że nie z takich jak trzeba materiałów go zrobiono. Był więc – po części – dla wielu „szpetny”, w niezasłużony sposób. Na marginesie, mnie się podobał.

Po tych zastrzeżeniach i deklaracji dystansu do awantury, podzielę się na szybko spostrzeżeniami i zarazem sugestiami, które przyszły mi do głowy: oto czego oczekuje od architektury:

1. Unikania monumentalizmu

Żle się kojarzy, bo monumentalizm ma znaczenie symboliczne i sugeruje dominację. Chyba, że jest to obiekt kultu lub aspirującej lub dominującej ideologii, ale wówczas nie jest to obiekt użytkowy. Na pytanie, czy ich potrzebujemy, odpowiadam: nie.

2. Uwzględnienia na równi z otoczeniem ludzkich odczuć

One wiele mówią o subiektywnym odczytywaniu kontekstu przestrzennego i społecznej pamięci miejsca. Każdy kto mówi o pięknych, oryginalnych, nowatorskich, przełomowych koncepcjach nie zająknąwszy się na temat ewokowanych emocji, budzi we mnie sceptycyzm. Albo czegoś nie wie o ludziach, albo coś ukrywa o projekcie.

3. Architektura powinna być inkluzywna i dostępna, tworzona w dialogu z przyrodą

Wracamy do punktu 2-ego: każdy wyjątkowy budynek straci na wartości – w opinii wielu – jeśli powstanie kosztem przestrzeni budzącej pozytywne odczucia. A tak jest dzisiaj z przyrodą. Doceniamy jej autoteliczny wymiar i wiemy, co ona znaczy dla naszego dobrostanu. To nie przesąd, lecz wiedza.

Zatem oczekuję:

4. Poszukiwania odpowiedzi na pytania, jak projekt odpowiada na potrzeby ludzi i koresponduje ze „społecznymi nastrojami”.

_________________________

5. Projekt musi podejmować dialog – jest otwartym komunikatem skierowanym do świata. Ma zachęcać do dyskusji, a nie do wyrażania zachwytów.

6. Projekt nie może wykluczać, izolować i symbolizować zamknięcia. Jeśli tak się dzieje, to przynależy do kategorii obiektów totalnych (koszary, więzienie, siedziba korporacji, banki). Powinien manifestować otwartość. To podstawowy aspekt jego użyteczności; inaczej cierpi na tym jego publiczny wymiar i sens.

________

7. Należy projektować z myślą o zmieniających się potrzebach i wyzwania przyszłych pokoleń. Chciałbym bardzo, aby nie było wokół nas tak wielu pustostanów: zamkniętych warsztatów, szkół, fabryk, szpitali, które się burzy. Za chwilę będziemy mieli więcej pustych kościołów i seminariów.

_________________________________

Każdy projekt, także przegrany lub odrzucony przez vox populi, jest sposobnością do wzajemnego się edukowania i pogłębiania zrozumienia tak skomplikowanej materii jaką jest architektura.

Może dlatego projektanci, architekci oraz urbaniści powinni – tworząc porywające koncepcje – komunikować się ze światem językiem zrozumiałym dla przeciętnego człowieka.


Discover more from Świat z twistem

Subscribe to get the latest posts sent to your email.