O popularności Pizgacz, Jakubie i pustce na Spotify
Część z Was zna osoby, które piszą i nawet własnym sumptem wydają książki, więc ma orientację, jak bardzo owe starania przypominają drogę przez mękę. Są naznaczone momentami głębokiego zwątpienia, czy w ogóle warto się pisaniem parać. Powiedzieć, że dobra literatura się broni sama, to ujawnić kawałek prawdy. Bez drugiej połowy, która dotyczy promocji, nie ma prawdy o ...