Rehabilitacja błota

Wyimek ze świeżej lektury. Pouczające i inspirujące: „W 66 numerze „Autoportretu”, tym  o trzecim krajobrazie i nieużytkach, opublikowałyście tekst grupy Centrala o mikroretencji. Że trzeba rehabilitować błota, przywrócić grzęzawiska. Autorzy przytaczali słowa, którymi kiedyś określano  podmokłe tereny, a które wraz z ich osuszaniem  zniknęły z języka: łęgi, jezierzyska, źródliska, wysięki, wywierzyska, turzycowiska, sitowiska, pokrzywiska,  ziołorośla, ...

Wakacje

Get off the internet.

Tunning, palenie gumy i chaos

We Wrocławiu nie potrafimy organizować motoryzacyjnych zlotów i nie powinniśmy ich robić. Ciekawe, ile osób w miejskich magistracie dojrzało do takiej opinii po dwóch latach zabawy z zabezpieczeniem ultrace. Zacznijmy od tego, że projektantom stadionu do głowy nie przyszło, że możliwe jest organizowanie samochodowych pokazów na stadionowej esplanadzie, a przy mizernej obecności policji wyścigów po ...

Medalion z orłem i kapusta z boczkiem

Rozglądam się po Wrocławiu, zadzieram głowę i popadam w zdziwienie. Oto medalion z orłem na gmachu dyrekcji kolei państwowych ma inskrypcją „Nec soli cedit”, czyli „on nie ustępuje nawet słońcu”. To motto Fryderyka Wilhelma I, twórcy potęgi Prus – umieszczane na flagach, werblach, armatach i reprezentacyjnych budynkach. Dziw bierze, że medalion przetrwał we Wrocławiu wojnę ...

Perfekcyjna niedoskonałość

Nie ja wpadłem na ten tytuł. To zapożyczenie z tekstu badaczki mediów Marie Dollé z newslettera “In bed with social”. Do czego się on odnosi? Sugeruje akceptację tego, co postrzegane jest przez nas – i w nas – jako mankament, brak, niedoskonałość. Dollé nie podnosi argumentacji psychologicznej i nie akcentuje tak złożonej i trudnej w praktyce afirmacji (akceptuj siebie, ...

Sodoma i Gomora 2.0 ma oblicze vegeburgera

Narzekanie, że rzeczywistość nam się zbiesiła, a ludzie są gorsi jest stare jak świat. Na tym narzekaniu zbudowano niejeden autorytet polityczny, religijny. Mamy taką przypadłość, która u niektórych rozwija się z wiekiem, by obnosić się z pretensjami wobec biegu rzeczy, które są dla nas niejasne, niezrozumiale lub kłócą się z przyzwyczajeniami. Czasem banalna w przejawach, ...

Strzelanie w Sylwestra to plemienny rytuał i biznes

Strzelanie w Sylwestra ma coś z pierwotnego rytuału. Na pewno jest plemienne. Antropolodzy mówią o symbolicznym i hałaśliwym zabijaniu starego albo odpędzaniu śmierci i tego, co czyha za rogiem i jest złe. Nie słyszałem nigdy zwolennika sylwestrowej napierdalanki, aby odwoływał się to takiej argumentacji (cóż, mądry człowiek powiedział, że granice naszego języka są granicami naszego ...

Strolling through the night

Polecam samotne spacery ulicami o różnych „niestosownych porach”, np. nim wstanie świt, albo tak jak teraz – w drugi dzień świąt, gdy ledwie zapadnie mrok. W chłodnym świetle ulicznych lamp wszystko prezentuje się inaczej, nabiera ostrości, ale nie powiem, że robi się posępniej. Szwendałem się z telefonem w dłoni, mając na słuchawkach Komet. Dotarłem na ...

Samowystarczalny raj na pustyni?

To władcy Arabii Saudyjskiej zamarzyło się urbanistyczne dzieło sztuki. Jedyna w swoim rodzaju konstrukcja – pas mieszkalny (ogrodzony murami z luster), o długości 170 kilometrów i szerokości 200 metrów. Przetnie pustynię i góry, lśniąc z daleka niczym srebrna nić. Takich miast nie ma. W tym zamieszka ok. 5 milionów ludzi. Chcielibyście być jednym z nich? ...

Tacy niby obywatele, bardzo creepy i fringe; na pewno groźni

Wyobraźmy sobie, że przy jednym stole siadają naturopatka lecząca dotykiem, ex oficer Bundeswehry, biznesmen protestujący przeciwko szczepieniom, farmer pogrążony w długach, właściciel siłowni i zafascynowany Qanonem lider motocyklowego klubu z przestępczymi afiliacjami. Ta plejada postaci zapowiada komedię. Gdy jednak dodamy, że spaja ich troska o wielkie Niemcy i przekonanie, że ich kraj ciągle jest okupowany ...