boskie ciała
Bez kategorii
Rozsądek podpowiada, że wymogi i rygor stawiane przez islam pasują do zachodniej kultury jak pięść do oka.
Zestawienie tych dwóch zdjęć (kontekst weźmy na chwilę w nawias) jest może tendencyjne. Rozmodleni muzułmanie i celebrujący obyczajową wolność uczestnicy spektakularnych, przestrzennych „aranżacji” Spencera Tunicka na „architekturę i ludzkie ciała”. Czy jest jakieś miejsce na ziemi, gdzie obie, tak odległe sobie i chyba wykluczające się nazwajem, manifestacje ludzkiej aktywności mogłyby pokojowo koegzystować? Religia opiera się na rytuale i daje pierwszeństwo dyscyplinie przed autoekspresją. Szczególnie islam. Co innego sztuka, która potrzebuje tolerancji, by w nieskrępowany sposób czerpać z ludzkiej wyobraźni.
Niewiele mam do powiedzenia na temat islamu, ale wątpię, by muzułmanie – na tym etapie – mogli wnieść coś nowego i ożywczego w nasze rozumienie tych kwestii.
Discover more from Notatnik
Subscribe to get the latest posts sent to your email.