Sceneria z delirycznego horroru. Gęstniejąca mgła i przejmująca cisza przerywana skrzypieniem zardzewiałych konstrukcji; rzucający się na plecy skowyt widma. Nie rozeznaję się w azjatyckich „robaczkach”, więc autor pozostaje nierozpoznany.
Do pary fotografie Denisa Darzacqa – przeczące grawitacji.
Do pary fotografie Denisa Darzacqa – przeczące grawitacji.