Świat z twistem

notatnik: polityka, marginesy, media, społeczeństwo, historie i histerie.


lustracja americana

Dostając wypieków z powodu naszej lustracyjnej gorączki nie zapominajmy, że i inni mają swoje czarne karty historii, nie tak znowu odległej.
Izrealski „Haaretz”, powołując się na niedawno ujawnione dokumenty CIA, napisał (5 lutego), że Centralna Agencja Wywiadowcza korzystała z usług pięciu współpracowników Adolfa Eichmanna. Te rewelacje nie dotyczą odosobnionego przypadku. W grę nie wchodzi żadna tam wpadka, jakieś paskudne w konsekwencjach moralne przeoczenie. Przeciwnie, amerykański wywiad bez żadnych skrupułów korzystał z usług generala Reingarda Gehlera, odpowiedzialnego w czasie wojny za niemiecki wywiad na froncie wschodnim. W dobie zimnowojennej zawieruchy swoje usługi Amerykanom świadczyli zatem: gestapowcy, ss -mani i funkcjonariusze tajnej policji SD,


i to pomimo – lub wbrew – prowadzonej na masową skalę denazyfikacji. Ktoś powie – twarde reguły polityki. Nie do końca. Amerykańscy historycy i wpływowi waszyngtońscy oficjele przyznaja, że rekrutacja nazistów przyniosła wywiadomi amerykańskiemu opłakane skutki. Tworzoną przez nich siatkę, KGB łatwo rozpracowało, wielu agentów przeciągając na swoją stronę.


Discover more from Świat z twistem

Subscribe to get the latest posts sent to your email.