Łyk kawy, barok i afrykańscy królowie
art, fotografiaCzuje się schyłkiem i perfidnie okradany z wolnego czasu. Ledwo przysiadłem z kubkiem kawy, już mnie gonią. A chciałoby zwolnić tempo. Na przykład pooglądać zdjęcia. Nie lubię „barokowej” przesady, nawet w nowoczesnym wydaniu, ani wszelkiej maści manieryzmu, lecz na stylizacjach Cedrica Tanguy – tak perwersyjnie pop art-owo kiczowatych – warto zawiesić oko.
Dla preferujących niezwykłość w tym, co stuprocentowo realne mam to. A na deser – nie od parady i nie byle jacy afrykańscy królowie.Na przykład IGWE KENNETH NNAJI ONYEMAEKE ORIZU III