Świat z twistem

notatnik: polityka, marginesy, media, społeczeństwo, historie i histerie.


Polityka a wewnętrzna metamorfoza
Chcą zmieniać rzeczywistość, przynajmniej retorycznie, i gdy te wysiłki wołają o pomstę do nieba, pojawia się pytanie, czy nie lepiej by odpuścili sobie, zrezygnowali z niepohamowanych ambicji i zaczęli naprawianie świata od siebie. Mowa o politykach, od których zależy niemal wszystko, łącznie z moim nastrojem po porannej lekturze gazety lub stanem portfela. Więc zapytam, czy potrafią się zmienić?
Politycy skwapliwie poddają się wszelkiej maści zabiegom mających na celu uatrakcyjnienie ich zacnej powierzchowności. Powiernikiem partyjnych bonzów stają się więc specjaliści od wizerunku. Płonne nasze nadzieje, że w wyniku tych operacji ilość nagle przejdzie w jakość.

Jestem właśnie po pobieżnej lekturze kwietniowych „Charakterów”, w którym kilka artykułów drąży temat zmian osobowości i indywidualnego życia. Ciekawe, czy w gronie owładniętych potrzebą wewnętrznej przemiany są także politycy.
Swoją drogą w psychologicznym periodyku roi się od rad, których poważne potraktowanie zmusiłoby legiony naszych mężów stanu do porzucenia harców uprawianych na koszt podatnika. Oto jedna z miłych – nie tylko mojemu uchu- sugestii.

Realistyczne oszacowanie zdolności pomoże, ci uniknąć profesji, do której się nie nadajesz. Unikniesz tracenia czasu na bezowocne dążenie do osiągnięcia niemożliwego.

Także w księgarniach roi się od rozmaitych poradników. Mają wielotysięczne nakłady, bo ludzie masami i sezonowo padają ofiarami marzeń o natychmiastowej metamorfozie. Już widzę, jak któryś z mistrzów parlamentarnej ekwilibrystyki – po dniu wyczerpujących bojów – resztkami sił, kierowany wewnętrznym imperatywem, wypełnia kwestionariusz badający inteligencję emocjonalną. A to inny krzepiący widok – marszałek sejmu, tudzież partyjny lider, na kozetce u psychoanalityka lub na foteliku u Drzyzgi. Czy to nie jest jednak w sumie absurdalne? Przecież codzienna praktyka, mozolny i szary trud naszych polityków, wskazują, iż są oni powołani do wyższych celów, zatem indywidualny rozwój muszą mieć w nosie.


Discover more from Świat z twistem

Subscribe to get the latest posts sent to your email.