Obecne ambicjonalne i personalne spory w polityce pytają o miejsce pokory w życiu publicznym.
Tradycyjnie pokora symbolizowana jest przez składanie pokłonów /…/ Otwieramy się psychicznie i utożsamiamy z najniższymi z niskich. A wtedy nie będziemy się obawiać, że coś stracimy.
Tyle buddyjski mistrz Chögyam Trungpa .
Politycy nie lubią się kłaniać. Marek Jurek – orędownik katolickiej moralności w życiu publicznym – dla antyaborcyjnej krucjaty poświęcił fotel marszałka sejmu i partyjną legitymację PiS. Zapewne przełyka gorycz porażki i szykuje rewanż. Pewnie też wie co czyni i pewnie w swoim mniemaniu wie, jaka – i gdzie – jest prawda.
Alan Watts, trochę mistyk, przez pewien okres pastor, głównie zaś propagator tao i zen, mawiał:
Alan Watts, trochę mistyk, przez pewien okres pastor, głównie zaś propagator tao i zen, mawiał:
Ten kto wie, że wie, musi być zdumiony
Kaczyński jest zdumiony i stan ów nie ma nic wspólnego z prawdą; premier pewnie ni w ząb nie pojmuje, co jest grane.
Mam to gdzieś, nie zamierzam dociekać po jaką cholerę trwa ten polityczny przekładaniec. Dziś wolę słuchać muzyki.
Mam to gdzieś, nie zamierzam dociekać po jaką cholerę trwa ten polityczny przekładaniec. Dziś wolę słuchać muzyki.