notatnik: marginesy kultury, polityki, mediów. Historie i histerie

Rewolucja w MPK. Now!

Pojazdy mają być sprawne, nowoczesne, czyste, a przede wszystkim jeździć wedle rozkładów jazdy.  Niby nic więcej od MPK nie oczekujemy. To i tak bardzo dużo. Nieprawda. Marzy mi się, i pewnie takich osób jest więcej, aby komunikacja miejska była uznana za priorytet. W grę wchodzi interes mieszkańców oraz takie urządzenie Wrocławia, aby żyło się w nim komfortowo, zdrowo. A przy okazji najwyższy czas dać odetchnąć naturalnemu środowisku. Autobusy i tramwaje  winny mieć pierwszeństwo.
Zatem do korzystania z usług MPK należy zachęcać mieszkańców, odpowiednio ich motywując. Prochu nie wymyślam, niemożliwego nie żądam. MPK działa z założenia jak każda inna firma: ma prezesa, dział planowania, marketingu i promocji. Niech się wykażą smykałką.  Na razie – moim zdaniem – wychodzi im to mizernie. Być może MPK zmuszone sprostać warunkom obowiązującym w inne branży  szybko wypadłoby z obiegu, zmiażdżone przez konkurentów.
Garść pomysłów, które zrodziły mi się w głowie, spisane w autobusie linii 435.
1) wi-fi w tramwajach i autobusach, na przystankach
2) zniżkowe bilety w porze porannego i wieczornego szczytu
3) punkty lojalnościowe i bonifikaty na różne usługi dla „lojalnych” pasażerów, np. zniżki na podmiejską kolej, bilety na basen, do kina lub teatru
4)automaty kawowe na głównych węzłach przesiadkowych
5) wykorzystanie automatów biletowych w kampaniach promocyjnych z udziałem komercyjnych partnerów (loteria: kupujesz bilet, losujesz nagrodę) oraz akcjach charytatywnych (wpłać na konto PCK albo WOŚP)
6) mobilny internetowy serwis mpk (pogoda, korki, utrudnienia na trasach, miejskie komunikaty, muzyka)
7) kooperacja z katedrami wzornictwa przemysłowego na wykonanie „odlotowych” wiat.  Kto powiedział, że muszą one być wykonane wedle jednego wzoru?  Kto zadekretował, że autobusy i tramwaje mają być tej samej barwy?
Jeśli potraktujemy komunikację zbiorową nie jako element zastany, lecz obiekt ciągłej innowacji, może jeżdżenie autobusami i tramwajami zacznie być modne i korzystne w innym, także estetycznym oraz kulturowym wymiarze? Na razie to uciążliwy codzienny rytuał dla osób pozbawionych własnych czterech kółek.


Discover more from Świat z twistem

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

Odpowiedzi

  1. Awatar Charlie Librarian

    Pomysły bardzo fajne i rewolucyjne, ale czy do zrealizowania?

    Nie chcę wychodzić na malkontenta – niech MPK zacznie jeździć o czasie i to już będzie postęp:)

    Bardzo podoba mi się pomysł „odlotowych” wiat. Takie elementy, oczywiście ładnie zaprojektowane i wykonane mogłyby ożywić tkankę miejską.

    I masz rację jeśli chodzi o traktowanie MPK jako elementu zastanego. Dla wielu jest to kolejna instytucja beton, której zmienić się nie da.

    Ja rzadko korzystam z MPK. Mam to szczęście, że do pracy mogę swobodnie dojechać rowerem. A po mieście Krakowie również poruszam się na rowerze. Co nie znaczy, że nie dostrzegam bolączek pasażerów MPK.

  2. Awatar Andrzej Jóźwik

    Rzecz w presji, ona idąc w kolizję utartym poglądem zmienia nastawienie całej reszty. Obserwuję, że już sam fakt wywołania dyskusji, włożenia kija w mrowisko, inicjuje zmianę. Inspirację czerpię z mediów. Bardzo często bywa bowiem tak, że „problem” jest oczywisty, ale dopiero jak media się nim zajmą, okazuje się tematem tak istotnym, że bardzo decydenci są zmuszeni wdrożyć procesy decyzyjne.

You may also enjoy…