Zatrważający mariaż opresji ze zorganizowaną zachłannością:

37 letni Shi Tao, dziennikarz-freelancer, pisarz, poeta, trafia na 10 lat do więzienia, na skutek bezdusznej usłużności Yahoo. Przedstawicielstwo firmy w Hong Kongu skwapliwie wydało władzom dane pozwalające zidentyfikować Shi Tao jako autora krytycznego wobec komunistów maila. Skazujący wyrok zapadł w kwietniu, ale dopiero teraz – po nagłośnieniu sprawy m.in. przez Reporterów bez Granic – nabiera ona rozgłosu.
10 lat za maila, w tle troska o wielomilionowe inwestycje. Co muszą mieć we łbach szefowie Yahoo, że „zaakceptowali” tę obrzydliwą transakcję. Śpią spokojnie i przeliczają kasę?

37 letni Shi Tao, dziennikarz-freelancer, pisarz, poeta, trafia na 10 lat do więzienia, na skutek bezdusznej usłużności Yahoo. Przedstawicielstwo firmy w Hong Kongu skwapliwie wydało władzom dane pozwalające zidentyfikować Shi Tao jako autora krytycznego wobec komunistów maila. Skazujący wyrok zapadł w kwietniu, ale dopiero teraz – po nagłośnieniu sprawy m.in. przez Reporterów bez Granic – nabiera ona rozgłosu.
10 lat za maila, w tle troska o wielomilionowe inwestycje. Co muszą mieć we łbach szefowie Yahoo, że „zaakceptowali” tę obrzydliwą transakcję. Śpią spokojnie i przeliczają kasę?
Głośno też u nas i musi być jeszcze głośniej.