notatnik: marginesy kultury, polityki, mediów. Historie i histerie

singing of canadians

Stars, Broken Social Scene, Do Make Say Think, Fly Pan Am, Godspeed Your Black Emperor, Metric, Manitoba, Apostle of Hustle, of Montreal… uff. Po pośpiesznej inwentaryzacji półki z płytami, mogę, z ledwie skrywaną satysfakcją oznajmić: należę do grona zagorzałym fanów klonowego liścia, ze szczególnym wskazaniem Toronto.

Niech tylko nikt mi nie mówi, że lepszą muzykę pod słoncem robią Angole (do bólu zżynający z beatlesowskich harmonii), tudzież Amerykanie (ach, jak wielu z nich bywa nieznośnie pretensjonalna w swoim gwiazdorstwie).


Discover more from Świat z twistem

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

You may also enjoy…