To wyimek z fotograficznej sesji na użytek magazynu mody. Elektryzujące, co bynajmniej nie oznaczy, że emanujące pięknem. Raczej odpychające, z taką samą intensywnością, z jaką stara się uwieść widza. Estetyzujące porno. Skandaliczne w tym niezamierzonym przez fotografa/stylistę sensie, że do cna cyniczne. I być może niestrawne dla każdego, kto skonfrontowany z obrazami prawdziwej agresji i opresji, zaniepokojony nimi, czuje wzbierają w nim niezgodę i oburzenie.
Vogue: State of Emergency
Discover more from Świat z twistem
Subscribe to get the latest posts sent to your email.