W autobusie pełno emerytów, na dodatek kierowca przy otwartych drzwiach do kabiny na cały regulator słucha Franka Sinatry. Pełna egzotyka: głośnik trzeszczy, autobus niemiłosiernie się trzęsie, emeryci wzdychają ale nie za Sinatrą tylko z nerwów, bo 135 -ka ma spore opóźnienie i jak się zorientowałem paczka staruszków śpieszy się na dworzec kolejowy – jedzie na wycieczkę. To wszystko jest bardziej niż cudaczne – poza mną w rozklekotanym pojeździe jest jeszcze dwoch facetów. Wyjątkowo wczorajsi. Tylko ja jadę do pracy. Reszta ma balangę, zwłaszcza kierowca zakochany w Sinatrze. Już wkrótce ćwiartka wakacji.
wesoły autobus
Discover more from Świat z twistem
Subscribe to get the latest posts sent to your email.