Po serii na wskroś optymistycznych komentarzy (wielkie dzięki!!!) poświęconych blogom zapędziłem się gdzieś w angielskojęzyczne rejony i natrafiłem na listę the best of blogs. Ranking nie przynosi żadnej wiedzy na temat polskiej blogosfery, ale my wiemy najlepiej, że źle nie jest, a będzie jeszcze lepiej…