Za kilkanaście dni Barack Obama złoży prezydencką przysięgę, w tym czasie George Bush będzie w drodze w rodzinne strony. Padnie w objęcia ojca, który z dokonań syna (na przekór miażdżącym sondażom) jest po ojcowsku uparcie dumny.
Eksperci nazywają go często »mądrzejszym z braci Bushów«. Ich zdaniem to on powinien był zostać 43. prezydentem USA, a nie starszy o siedem lat George -tyle Rzeczpospolita.
A co odpowiada stary Bush dziennikarzowi
, który dopytuje się o prezydenckie wpadki pechowego Busha Jr?I don’t need to go into that. You can go back to your — what do you call it? — your Google and you figure out all that.
Obyśmy nigdy więcej nie musieli się przejmować rodem Bushów.