Przyrzekł, że „rozpatrzy” sprawę zniesienia wiz dla Polaków udających się do USA – tyle „Gazeta Wyborcza”. Typowa gadka-szmatka.
Tak więc, za Ocean pojadą bez wiz nasi sąsiedzi, którzy nie kwapili się z posyłaniem wojsk do Iraku i Afganistanu: Czesi, Słowacy, Węgrzy, Litwini, Łotysze i Estończycy.
W czasie kampani żaden z pretendetów do prezydeckiego fotela nie znalazł czasu na spotkanie z polonijnymi działaczami. Niektórzy podnoszą fakt, że w sztabie Baracka Obamy pracuje syn Zbigniewa Brzezińskiego. Naiwnością byłoby jednak sądzić, że ma to jakiekolwiek znaczenie.
Mniej naiwnego romantyzmu, iluzji i ślepej fascynacji. To nam dobrze zrobi.