notatnik: marginesy kultury, polityki, mediów. Historie i histerie

9 marca dniem facetów

Feministyczna wkładka „Wyborczej” – z okazji 8 marca – zainspirowała mnie, nie całkiem przez przekorę, bym domagał się serii felietonów z okazji Dnia Mężczyzn (czas najwyższy wydobyć to święto z mroków zapomnienia).

Po jakie licho obchodzić Dzień Faceta? I co kobiety miałyby dawać w prezencie samcom?
Ponad wszelką wątpliwość trzeba święto obchodzić i to gremialnie, z racji tego, że męskość – nie tyle męski pierwiastek – jest w głębokiej defensywie. Nie rzecz w feministycznej fali i ekspasji „miękkich” kobiecych wartość, które odgrywają większą rolę w biznesie i polityce niż „archaiczne” (sic!) męskie upodobania do konfrontacji, rywalizacji, stawiania spraw na ostrzu noża. Rzecz w biologii. Szukacie argumentów, zajrzyjcie do „Przekroju”

Ubywa nas, zatem spieszcie się dziewczyny. Może kiełkujące w podświadomości przeczucie deficytu prawdziwych mężczyzn (?), a może windowanie kobiet w społecznej hierarchii, czynią z francuskich pań seksualnych predatorów:

Women now have more than twice as many partners as they did in the 1970s, according to the study by the French Aids research agency, which is backed by the government.

Raport to poważny i opasły, a konkluzja wcale nie musi ograniczać się do Francuzek. Ileż kobiet gotowa jest pójść w ślady cytowanej przez brytyjską gazetę wybranki Sarkozego:

„I am faithful… to myself. I am monogamous from time to time but I prefer polygamy and polyandry [its female equivalent]”

Carla Bruni jest kategoryczna w żądaniach: i want a man with nuclear power.

Pewien tamtejszy dziennikarz, pisząc gościennie w Dzienniku, zauważa, że Polki są staromodne, przypominają Francuzki z lat 60.

Otóż w Paryżu mężczyźni chętnie przyglądają się dziewczętom mijanym na ulicy, te zaś odpowiadają na ich spojrzenia uśmiechem. W Polsce tymczasem każda dziewczyna, na którą przyjaźnie spojrzę, odwraca nie tylko wzrok, ale całą głowę. To smutne i staromodne. Przecież ja nie mam ochoty iść do łóżka ze wszystkimi dziewczynami, którym się przyglądam na ulicy

Skądinąd zabawny to cytat, pokazujący, iż facetom zdarza się czasem dominować nad płcią piękną. Retorycznie… rekompensują sobie porażki w ulicznych konfrontacjach na spojrzenia.

****
Update:
Dzień Mężczyzn przypada dwa dni później, 1o marca. A zresztą czy to ważne, to kobiety są bohaterami. Zobaczcie.

TRAILER ” WOMEN ARE HEROES”
by JR


Discover more from Świat z twistem

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

You may also enjoy…