Świat z twistem

notatnik: polityka, marginesy, media, społeczeństwo, historie i histerie.


Mój sposób na 2025

Nowy rok zachęca do korekt, snucia wielkich planów i postanowień. „Wywróćmy wszystko do góry nogami i zaraz będzie lepiej”.
Odradzam takie myślenie. Najlepiej zacząć od remanentu i zaakceptowania siebie. To już jest wielkie wyzwanie.

Porządki w głowie i wokoło siebie

Po wstępie dodam, że warto połączyć „porządki” z obserwacją otoczenia, z położeniem akcentu na domowe pielesze i tego, co mamy pod ręką. Skąd bierze się potrzeba gromadzenie rzeczy i drobiazgów, z których de facto nie korzystamy? Zadbajmy o przestrzeń wokół siebie. Zwyczajnie, zróbmy z początkiem 2025, dookoła siebie porządek. Zyskamy dodatkową przestrzeń. Dosłownie i w przenośni. Nic odkrywczego.

Po drugie, darujmy sobie poszukanie poradników, mimo że z okładek i recenzji bije pewność, że ich lektura odmieni nasze życie w trzy tygodnie. Poradników jest w księgarniach mrowie, wiele ociera się o zgrabny banał, a nie o przełomowe odkrycia. Prowadzą na manowce, uwodzą i kokietują czytelnika, podrzucając pod nos magiczne formułki i rady, które są „na czasie”. O wiele ciekawsze jest sięgnięcie po książkę już przestudiowaną, kiedy konfrontujemy się z nią ponownie, po paru latach. Czy wywiera ona to samo głębokie wrażenie? Czy za pierwszym razem w ogóle dotarło do mnie jej przesłanie?

Zresztą, żadna lektura – sama w sobie – nie zmienia człowieka. Jesteśmy splotem zachowań, przyzwyczajeń, często nie do końca uświadomionych. Nie rozplątamy ich, czytając książki. Zmieniają nas dopiero okoliczności i wydarzenia, w których nabywamy wiedzy. Nierzadko np. wykład wyda się wyjątkowy tylko ze względu na osobę wykładowcy – jego/jej charyzmę, precyzję, sposób artykulacji czy życiowe dokonania. To połączenie (i bezpośredni kontakt) bardziej przemawia do nas jako inspiracja i przykład.

Jest sporo słuszności w przekonaniu stoików, że o filozofii się nie gada, filozofię się praktykuje. To samo mówi buddyzm.


Stoicyzm i buddyzm – filozofie codzienności

Stoicyzm i buddyzm są mi bliskie na poziomie elementarnego przekazu: zrozumienia, jak nasze zachowanie (i nie tylko ono) ma wpływ na nasze życie i wskazówek, jak to życie uczynić znośnym i dobrym. Z tej perspektywy pogłębianie wiedzy powinno iść w parze z praktyką. Nie w sensie religijnym – raczej uważnej i neutralnej obserwacji, analizie oraz modelowaniu codziennych nawyków.

Składamy się głównie z rutyny. Praca nad tym, co niesie codzienność, to nic innego jak pielęgnowanie i ćwiczenie uważności.


Stoa i Waking Up – narzędzia uważności

W ćwiczeniu uważności korzystam z dwóch narzędzi. Pierwszym jest Stoa App, projekt Caleba Ontiverosa, absolwenta filozofii Uniwersytetu Notre Dame. Połączył mindfulness z kanonicznym, wiernym omówieniem stoicyzmu. Jest w tym precyzyjny, oszczędny i analityczny. Sesje, dyskusje i serie medytacyjne dotyczą cnót (sprawiedliwość, odwaga, mądrość, roztropność ), a także innych nośnych tematów np. radzenia sobie z codziennym lękiem, cieszenia się codziennością, budowania relacji czy wyrażania wdzięczności. Caleb dobiera do rozmów poważne osoby zajmujące się tą problematyką naukowo. To dodatkowa nie do przecenienia zaleta Stoa app.

Mam apkę w telefonie i staram się codziennie z niej korzystać. Odnoszę wrażenie, że Caleb, z racji młodego wieku, sam wciąż testuje „ścieżkę”, która podążą, co sprawia, że jest przekonywujący, a jego podejście kojarzy mi się z pokorą.

Na tle Stoa, Waking Up Sama Harrisa to gigant. Stoją za nim rozległa naukowa wiedza i ambicje. Pomysłodawca nazwał ją nowym systemem operacyjnym dla umysłu (sic!) opartym na mindfulness i technikach bazujących na niedualnym modelu rzeczywistości. Zasadniczo, non-head meditation jest oczkiem w głowie Harrisa. Praktyka ma na celu uświadomienie sobie, że świadomość nie jest związana z konkretną lokalizacją, a tym bardziej z… głową. Ta zmiana perspektywy, ma wprowadzać większy spokój i jedność z otaczającym światem. Mniej się lękamy, czyż nie o to chodzi? Staram się to rozgryźć.

Czasem Harris aż nadto koncentruje się na tym aspekcie swojego światopoglądu. Ciągłe podkreślanie iluzji „ja” bywa męczące, ale dostęp do świetnych wykładów, np. Allana Watts, Oliviera Burkemana, czy np. ostatnio, rozmowy z Jamesem Clearem rekompensują ten mankament, gwarantując sporo intelektualnych doznań.


Skąd biorę swoich przewodników?

W ogóle jest dla mnie istotne to, kim są osoby pozycjonujące się jako życiowi doradcy, przewodnicy i „trenerzy”. Liczy się ich życiowa ścieżka i doświadczenia. Żaden LinkedIn, liczba followersów czy pozycja na liście bestsellerów nie mają większego znaczenia – są zwykle efekty marketingowych zabiegów. Chciałbym więc i tu zachować roztropność. Jestem wybredny.


The One You Feed i 10 Percent Happier

Ostatnio zwróciłem uwagę na podcast The One You Feed Erica Zimmera. To terapeuta, który w wieku 24 lat zmagał się z bezdomnością, uzależnieniem od heroiny oraz alkoholu. Wyszedł na prostą i rozmowach z gośćmi powraca do tych przeżyć, ale nienachalnie, z autentyczną głębią.

Równie inspirujący jest cykl 10 Percent Happier Dana Harrisa. Były dziennikarz i prezenter stacji ABC News w trakcie kariery zmagał się z uzależnieniem od kokainy. W 2004 roku, na antenie Good Morning America, doznał ataku paniki. Ta „wtopa” zmieniła jego życie.

To dlatego Dan Harris zajął się eksplorowaniem mindfulness i praktycznych narzędzi radzenia z życiowymi wyzwaniami. Jak w przypadku Erica Zimmera, jego podejście wyróżnia naciski na praktykę. Czy jest w tym wiarygodny? Sami oceńcie.


Mój żelazny zestaw na 2025

Dorzucam do tego zestawu wiernych towarzyszy moim potyczek z rzeczywistością: książki Jona Kabata-Zinna i Thích Nhất Hạhna. Szczególnie liczy się „Cud uważności”, którego pierwsze polskie wydanie z 1992 roku wczoraj odnalazłem wciśnięte między inne pozycje. To drobne zdarzenie zainspirowała mnie do napisania tej notatki – jak widać – utrzymanej w formule osobistych porządków. Nie wspominałem tu oni słowem o samoakceptacji. To naprawdę jest wielkie wyzwanie. I wolę zachować dystans. Zatem to tyle narazie.

Teraz – czas na długi spacer.


Discover more from Świat z twistem

Subscribe to get the latest posts sent to your email.