Świadome analogowe życie wynika nie ze znużenie tym, co cyfrowe. Nie jest też skutkiem cyfrowego wykluczenia. To raczej wyciągnięcie wniosków z tego, jak bardzo uwikłanie w to, co cyfrowe i zapośredniczone w ekran, negatywnie rzutuje na naszą:
- uważność
- produktywność
- samopoczucie
- relacje
Wyłania się z tego spostrzeżenia zalążek nieformalnej intuicyjnej postawy (poważniejsze podejście proponują Cal Newport, Nicholas Carr, Jaron Lanier), aby odciąć się od alienujących praktyk i rutynowych zachowań, i przenieść uwagę, energię ku temu co namacalne, i nie odczuwalne poprzez pośredników (narzędzia, a więc ekran). Zatem propozycją jest zwrot ku temu co jest biologicznie uwarunkowane (poprzez zmysły i intelekt). To zaś afirmuje minimalizm, a zatem prostotę, bezpośredniość, skupienie i selektywność.
One są atrybutami obecność – doświadczenia tego, co realne. Obecności w świecie, tu i teraz, oraz otwartości na to, co potencjalne i na wyciągnięcie ręki.