-
McKean
Słyszałem gdzieś o jego komiksach, ale prace, które zobaczyłem powaliły mnie z nóg. Piekielny surrealistyczny tygiel i do tego wprost anielska swoboda sięgania po dowolne techniki. (Może odrobinę ciut za anielska) Continue reading
-
🙂
Było dołująco zanim nie wpadłem w ostatniej chwili na cudaki. Chłopaki jadą spuścić manto oprawcom z happy family tree. Continue reading
-
absolute beginner
Zabieram się do prowadzenia bloga. Nie będzie to miejsce sekretnych zwierzeń kolesia przeżywającego załamanie nerwowe, który kuruje przed monitorem serce pokiereszowane po pechowych podbojach miłosnych. W gruncie rzeczy napędza mnie pisanie i trudna do zaspokojenia ciekawość świata. To sprawia mi życiową radochę. *** Ostatnie dni w polskiej polityce należą do LPR. Giertychowcy aż się pala,… Continue reading