-
Romney i Obama. Kaczyński i Tusk
Romney o Obamie: Mam nadzieję, że jego ciężka praca przyczyni się do dobrobytu naszego kraju. Obama do swego konkurenta: Dziękuję Mittowi Romneyowi. Walczyliśmy ostro w kampanii, bo kochamy ten kraj i zależy nam na jego przyszłości”. Ok, to tylko dawka kurtuazji na użytek wyborców. Co można powiedzieć o relacjach łączących(?) premiera naszego kraju z…
-
Tactical Urbanism
Miasto, miejskość, rewitalizacja – to tematy na topie, lecz dyskusja o nich zbyt często grzęźnie w wysoce stężonych oparach akademickości. Zamiast trzymania się realiów życia codziennego i konkretu, zamiast szukania praktycznych rozwiązań mamy wysyp publikacji na takich poziomie abstrakcji, że pożytek z nich dla mieszkańców głodnych zmiany jest nikły. Kto sięgnie po „Tactical Urbanism” znajdzie…
-
Polska nie jest modna
Zbliża się 11 listopada, który zdominowany przez ceremonialność rodem ze szkolnej akademii i zwyczajowe zadymy ultrasów nie stanie się świętem w wydaniu ludycznym, ani tym bardziej, nie zostanie wykorzystany do promocji w świecie. Zresztą, czy Polska to marka modna i rozpoznawalna? Parę lat temu pewien spec od marketingu sugerował, że charakteryzuje nas „twórcze napięcie”. Nie…
-
Nowy tydzień: nowa lektura
Nie korzystam z Piano Media i nie sądzę, aby w przewidywalnej przyszłości system pobierania kasy za czytanie online miał w Polsce wypalić. (Retoryczne pytanie: co sądzą o nim internauci?) Być może historia potoczyłyby inaczej, gdyby zjednoczone siły wydawców poszły na całość i wzorem brazylijskiego stowarzyszenia gazet, zażądały od Google News pieniędzy za rozpowszechnianie w serwisie…
-
"Śpieszmy" się spacerować nim uprzedzi nas Google View Trekker
Cały urok związany ze szwendaniem się, prywatnymi peregrynacjami, zapuszczaniem w mało znane rejony, odkrywaniem miejsc różnorakich, staje anachronizmem. Odchodzi w przeszłość, jak pisanie piórem, stukanie w klawiaturę maszyny do pisania. To ponura, acz realna wizja. Google twórczo rozwija pomysł skatalogowania otaczającej nas przestrzeni. Oczywiście, zasadniczy cel jest utylitarny: ułatwić nam orientację. Ale być może chodzi…
-
Nieznośna lekkość inwigilacji
Cudny widok, nieprawdaż? I pomyśleć tylko, że za pewien czas szwadrony quadrokopterów – uzbrojonych w kamery, fotoradary, detektory ruchu – będę, zamiast stójkowych, patrolować nasze osiedla i ulice. Poniżej zapis akcji „The Cloud in the Web,” prezentowanej w austriackim Linz. [youtube https://www.youtube.com/watch?v=ShGl5rQK3ew]
-
Piano rewolucja. Cieńko to widzę
via. gazeta.pl Przekonać internautów, że za artykuł w necie trzeba zapłacić, może się okazać sporym wyzwaniem. Internauta już za raz, a solidnie, za dostęp do sieci płaci: dostawcy usług telekomunikacyjnych. Zresztą net jest rozległą krainą, bez namacalnych granic, więc zamiast wykładać gotówkę na abonament Piano, łatwiej będzie niejednemu wyemigrować na inne strony, poczytać…
-
Facebook Amber Gold
Nie ma już CBGB, nie istnieje Talking Heads. Pozostaje tylko pamięć cyrkulująca w Internecie. [vimeo http://www.vimeo.com/43765747 w=440&h=340] Jeśli gargantuiczne trzewia Facebooka znikną, eksplodują niczym kolejna internetowa bańka, w mig ogołoceni zostaniemy z własnych historii, którymi ten twór utrzymujemy przy życiu, niestrudzenie reanimujemy. Żywimy go własną kreacją, emocjami, rozmyślaniami, opowiastkami, zdjęciami i muzyką, mylnie uznając, że…
-
Prawa autorskie w oparach science-fiction
Prawa autorskie są względne, ustanawiane arbitralne i jako przedmiot społecznej umowy winny podlegać zmianie. Kto twierdzi inaczej i chce uciąć dyskusję, odwołując się do przykazania „nie kradnij”, musi konsekwentnie uznać za grzech postęp technologiczny. Copyright then is part of a mass of legislation that governs the relationship between individual and collective, for the most part…
-
Przyszłość komunikacji we Wrocławiu: rejwach i znak zapytania
Władze Wrocławia wycofują się z planów zamykania dla ruchu samochodowego ulic w obrębie starówki – odnotowuje Gazeta Wyborcza, cytując rzecznika prezydenta. Mówi się, trudno. Opinia publiczna i tak nie była do tych zmian przekonana, podzielając idiotyczny pogląd, że tam, gdzie nie dociera samochód, tam nie dociera życie. Ale czego wymagać od osób, które postrzegają miasto…
-
Castle Party. Czy Goci ratują Bolków?
Rynek w Bolkowie na kilka dni zamienił się w wybieg dla fanów gotyckiej mody. Skąd oni się wszyscy wzięli? Niczym statyści zwiezieni hurtem z planów The Rocky Horrow Show, Mad Maxa, Dooma. Usadowieni w oknach i na ławkach przed kościołem mieszkańcy obserwują najazd ufryzowanych i wystylizowanych „gotów”. Obserwują, kontemplują i oplotkowują. Sklepikarze liczą utarg. Przez…
-
Obyś czuł się bezpieczenie
Scenariusz jest prosty i wielce prawdopodobny. Za kilka lat dowody tożsamości trafią do lamusa, zastąpione przez systemy elektronicznego nadzoru. Idę o zakład. Jaki bowiem jest pożytek z kawałka plastiku, jeśli tożsamość mamy potwierdzoną cyfrowo/online (żegnaj anonimowości), wokoło czuwają (24 godziny na dobę) kamery monitoringu, rozwijane są systemy identyfikacji twarzy, głosu, źrenic, możliwe jest podsłuchiwanie telefonów,…
-
Zaprosić Spencera Tunicka do Polski?
Aresztowany kilkakrotnie, ciągany po sądach, uznał że zdjęć w USA więcej robić nie będzie. W Izraelu ortodoksyjna partia Szas chciała zablokować jego kolejny projekt, forsując przepis o karaniu „gorszycieli” rokiem więzieniem za obnażanie się w miejscach publicznych. Spencera Tunicka powstrzymać się nie nie udało. W „rozbieranej” sesji nad Morzem Martwym wzięło udział tysiąc Izraelczyków. Przedstawiciel…
-
Posprzątamy po sobie, jak tylko przykręcą śrubę?
Wróciłem zły z rowerowej przejażdżki po okolicy. Co rusz jakieś dzikie wyspiska. Ręce opadają. Wywózka odpadów do lasu stała się narodowym hobby, konkuruje ze zbieraniem grzybów. Owszem, można w akcie donkiszoterii nękać telefonami i pismami urzędy odpowiedzialne za sprzątanie. Ta strategia przynosi zazwyczaj połowiczne efekty. Urzędnik, z nawyku, w geście bezradności rozłoży ręce i sięgnie…
-
Roślinożercy idą w miasto
Przybywa we Wrocławiu miejsc dla wegetarian. Normalniejemy. W zeszłym roku zadebiutowała klubokawiarnia „Złe Mięso”. Parę tygodni temu „Machina Organika”, która w stylowych wnętrzach, kusi wegańskimi potrawami sporządzonymi w kosmiczny iście sposób. Zero smażenia, żadnych jajek, a jeśli już mleko to z orzechów nerkowca. Dla mnie potrawą nie z tej ziemi jest np. sałatka z makaronu…
-
Razem po bandzie: poseł Niesiołowski i Baśka Kwarc kontra działkowcy
To jest pewien proces, pewnie będą protesty, jakieś burdy, ale jest demokracja. Lesbijka leży i protestuje pod Sejmem, będą leżeli też pewnie działkowicze. Niech leżą, wolno im – prawi poseł Niesiołowski, komentując niekorzystny dla Polskiego Związku Działkowców wyrok Trybunału Konstytucyjnego. (Niech posła lepiej nikt nie pyta, skąd mu do głowy przyszły lesbijki). Poseł perorując w…
-
Radiohead w sporze z Komisją Europejską o prawa autorskie
Spór nie dotyczy osławionego piractwa, lecz trybu wypłacania honorariów przez organizacje zarządzające zbiorowo prawami autorskimi. Oto bowiem Komisja Europejska planuje zagwarantować im dodatkowych 12 miesięcy na rozliczenie się z artystami. W przypadku, gdyby nazwisko twórcy nie zostało ustalone w przeciągu 5 lat, stowarzyszenie przejmowałoby tantiemy. You stole our hopes – napisali w liście do Komisji…
-
Rowerem do policyjnej izby zatrzymań
Holenderski dziennikarz się zdziwił, że w Polsce za jazdę na rowerze, po paru piwach, ląduje się w policyjnym dołku. Wyjść ze zdumienia nie mogą jego krajanie, którym historię z Krakowa opisał. Kiedy zostałem zatrzymany, byłem przekonany, że zapłacę mandat, ale nic więcej. Zupełnie nie spodziewałem się, że spędzę noc na komisariacie. A tam musiałem się…
-
Drakońsko o zgromadzeniach
Bez wniosku opatrzonego zdjęciem (procedura jak przy wyrabianiu paszportu) i 7 tysięcy złotych w kieszeni (na poczet pokrycia ewentualnych szkód), za organizowanie manifestacji lepiej się nie brać. Zgadzam się z Ewą Siedlecką i myślę, że nowa ustawa o zgomadzeniach powstała z podszeptów autorytarnego diablika. Niby w trosce o bezpieczeństwo i ład, jakby dotychczasowe prawo…
-
Sasha Grey: "Pieprzyłam się, myśląc o Lacanie"
Karolina Sulej w „Czego nauczyła mnie Sasha Grey. Z okazji przyjazdu gwiazdy porno.” (na:temat), pioniersko wykuwa zręby porno-pedagogiki: Szkoda, że amerykańskie szkoły odrzuciły jakiś czas temu ofertę pomocy Sashy na rzecz edukacji szkolnej dzieci Sasha Grey eksperymentowała na różne sposoby ze strategią no limits, ale życie to nie plan filmu porno. Istnieją granice, np. zdrowego…