-
Wtorek: Maciejowski, Noordwijk oraz Gira
Czasem czuję się jak sierotka, która miesza w bańce z losami. Właśnie czułem się tak przed niespełna godziną, gdy błądząc w sieci – bez wyraźnego celu – natrafiłem na kilka fajnych newsów. Takiego albumu nie doczekał się jeszcze ani Sasnal, ani Bujnowski – w ów nęcący sposób zaczyna się notka na art.bloxie o albumie Maciejowskiego.…
-
Polskie gwiazdy na MySpace
Mała zagadka: która wrocławska grupa jest najbardziej znana…poszalejmy… na świecie? Nie Lech Janerka, nie halucynogenny L.U.C. ani cyzelujący po zegarmistrzowsku dźwięki Skalpel tylko hard-core’owa CHAQMA. Kto o niej słyszał w Polsce? Właśnie, kto słyszał w radio? CHAQMA ma remomę u fanów hc i metalu – rzut oka na MySpace’wą statystkę odsłuchań, odwiedzin oraz „friend’ów” nie…
-
Autobahn, hobo i Palestyna
Za każdym razem, gdy jadę przez Niemcy dopada mnie spleen. Ten kraj sprowadzony do stacji benzynowych i moteli, sterylnych niczym laboratoria, nanizanych na betonowo-asfaltowe nitki przyprawia o ból głowy i niepokój: jakże oni są przewidywalni i oddani budowie ładu. I to w stopniu niepojętym dla bałaganiarskiej polskiej duszy. Mam też wrażenie, że ta formalna uprzejmość…
-
poniedziałkowa acedia
Pożenić shopping z totalitaryzmem? To sugeruje Tom Sachs, który podąża tropem naszego Libery. Pamiętacie klocki lego?***Pewnie zdarza wam się zastanawiać, jak wyglądałby świat bez nas. Zanim to nastąpi, znikanie to, co małe. I jeśli ciągle będziemy niezaspokojeni, wokoło urządzimy Dubaj.
-
poniedziałkowe przedpołudniowe duperele
Pełznę dziś do pracy. Niechętnie. Muszę się przełamać. Zaaplikowałem sobie trick Raymonda Crowena. [youtube=http://www.youtube.com/watch?v=KKoiMiOQvMc] Gif znalazłem na ffffound
-
Sierpień w Pobierowie
W sześć godzin pokonaliśmy dystans Pobierowo – Wrocław. Migiem. Usilne próby drzemania z głową wtuloną w boczną szybę skutkują teraz bólem karku. Skrzywiło mnie tak, że z trudem trzymam pion. Znad Bałtyku przywiozłem piasek w skarpetkach i zresetowany umysł. Spacery przez sosnowy las, leżakowanie na plaży i morska toń podziały niczym seans relaksacyjny. Seans trwający…
-
holiday
Zamieniam miejski harmider i spaliny na piasek, tłum i słoną wodą. Jadę nad Bałtyk, na tydzień z hakiem. Przyjdzie mi potem nadrabiać internetowe zaległości.Będąc przy nich polecam listę innowacji 2006 roku, którą opublikował magazyn Time. Część z nich to ewidentne błahostki.Utyskującym szczególnie z powodu wakacyjnej rozłąki z ukochanym/ukochaną Time zaleca zakup dwóch innowacyjnych high –tech…
-
Długi weekend
Czarny Dół – ile takich miejsc jest w czeskich Sudetach? Na głównym skwerze osiemnastowieczny posąg świętego Michała, który triumfalnie przygniata do ziemi wijącego się w bólu Lucyfera. Obok kościół od lat zamknięty na głucho, lecz zegar na wieży punktualnie wybija szóstą.Po parogodzinnej łazędze zielonym pustkowiem – tysiąc metrów w górę i kolejne parę serpentynami w…
-
Porządki w głowie
Ze starych szpargałów wyciągnięte stare notatki; trochę mnie prywatna archeologia zawstydza, bo dowodzi mojej niekonsekwencji. Najpierw podkreślony na czerwono cytat z chasydzkiego rabiego Nachmana z Bracławia: Jesteś tam, gdzie są twoje myśli.Upewnij się, czy twoje myśli są na pewno tam,gdzie chcesz, żeby były. Dziś byłem w wielu miejscach na raz, nic z tego dobrego nie…
-
5×5
Łańcuch źle się mi kojarzy 😉 , co począć, wszak doskwiera nam deficyt wolności, wszędzie ograniczenia i okowy, ale z drugiej strony jeśli mnie poproszono i uczynił to kolega po blogowym fachu Losmorales nie mogę odmówić.Zatem nie wiem, czy będzie śmiesznie, czy ciekawie, ale zapewniam, że krótko; poprzestanę na pięciu. • Mam naturę skorpiona, co…
-
absolute beginner
Zabieram się do prowadzenia bloga. Nie będzie to miejsce sekretnych zwierzeń kolesia przeżywającego załamanie nerwowe, który kuruje przed monitorem serce pokiereszowane po pechowych podbojach miłosnych. W gruncie rzeczy napędza mnie pisanie i trudna do zaspokojenia ciekawość świata. To sprawia mi życiową radochę. *** Ostatnie dni w polskiej polityce należą do LPR. Giertychowcy aż się pala,…