Kategoria: prywatne
-
Budujemy miasto nie do życia
O dewastowaniu przestrzeni w polskich miastach można pisać w nieskończoność. Ten proces, napędzany deweloperską aktywnością, nie da się określić jako rozwój. Należy go nazwać mutacją. To pojęcie zawiera element trwogi i niepokóju, a one są niezbędne w opisie sytuacji, która wymyka się spod kontroli i sugeruje złowrogi kres. Porównując miasto do żywego organizmu można napisać,…
-
Wrócić do źródeł
Śpiesz się powoli – to powiedzenie nabiera w cyfrowych czasach szczególnego znaczenia. Jeśli zwolnimy i potrafimy dozować bodźce, możemy z chaosu wyłowić to, co najważniejsze. Dotyczy to nie tylko infosfery, w której jesteśmy zanurzeni i od której uzależnione jest nasze poczucie uczestnictwa w rzeczywistości. Oddzielić ziarno od plew – to kolejne ważne, aktualne powiedzenie. Warto…
-
Zdetronizować Facebooka
Coraz bardziej skłaniam się ku przekonaniu, że świat bez Facebooka byłby lepszy. Tyle sprzyja wzajemnemu komunikowaniu się, co w zasadniczym i globalnym wymiarze, skutecznie komunikację wykoślawia, oferując złudne poczucie posiadania kontaktu ze światem, gdy tymczasem jest to relacja via algorytm, deformujący tenże świat. Z wierzchu wszystko wygląda ładnie, ciekawie, a pod wygładzoną powłoką kryje się…
-
Prywatność
To, co robisz w sieci i jakie tropy w niej zostawiasz, ma znaczenie. Chiny testują możliwość określania statusu społecznego obywatela na podstawie internetowej aktywności i sterowania w ten sposób swoją polityką społeczną. Chodzi o tzw. „social credit system”. Tak więc, jeśli dobrze się prowadzisz, zdrowo odżywiasz – będziesz miał(a) niższą stawkę ubezpieczenia zdrowotnego albo otrzymasz…
-
Muzyka 2015. Tyle radości i problemów.
Z końcem roku obrodziły rankingi, notowania. Z tymi żniwami związany jest paradoks, że teraz dowiadujemy się o istnieniu artystów, o których nie mieliśmy pojęcia. Serio. To nadrabianie zaległości sprawia przyjemność większą niż celebracja czyjejś rynkowej dominacji i sukcesu polegającego opchnięcia 5 tys. kompaktów Muzyki jest w bród. Co nie oznacza, że znalezienie dźwięków wyrastających ponad…
-
10 przykazań cnotliwego ateisty wg. Alaina de Bottona
Przykazanie pierwsze jest najważniejsze, gdyż warunkuje resztę moralnych zaleceń. Tak ma się np. z biblijnym dekalogiem, w którym przywołuje się Boga jako ustawodawcę i główny punkt odniesienia. Alain de Botton w swoim zbiorze przykazań dla ateistów największe znaczenie przypisuje wytrwałości, w sytuacji, gdy sprawy mają się źle. Dopiero drugie przykazanie rezerwuje dla empatii. Ateizm jest…
-
Gdzie Facebook, a gdzie życie…
Wynieść się z Facebooka. To mogło być jedno z noworocznych postanowień. Trudne do zrealizowania, jeśli chce się utrzymywać kontakt ze znajomymi. Łatwe jeśli w pokurczonym przed komputerem ciele budzi się myśl o cyfrowym odwyku i jeśli ma się poczucie, iż wpatrywanie godzinami w fesbukową tablicę ogłoszeń zabija co najwyżej nudę, a objawami przypomina stupor. Tak…
-
Swans – No Words No Thoughts
[youtube https://www.youtube.com/watch?v=4R31AWhv02Y] 10 minut piekielnego łomotu. Wywołującego u jednych grymas zniechęcenia i nudę. U innych dreszcze. Skąd ta potrzeba dążenie do muzycznej skrajności? Po jakie licho oni nas tak torturują? (Kto był na OFF-ie, wie o czym mówię) Żeby ocalić muzykę i autentyczne, głębokie doświadczenie, związane z jej odbiorem, najpierw muzykę trzeba zabić, docierając do…
-
Rady dobrego Niemca.
Przyjaciel z Niemiec: u was nie będzie społeczeństwa obywatelskiego dopóki nie przestaniecie się wstydzić zasiadać na spotkaniach w pierwszych rzędach.***Nic dodać, nic ująć.
-
Here comes Reignwolf
Nastawcie uszu, zbliża się Reignwolf. Żadne tam rzewne, dopieszczone w studio pitolenie dla hipsterskiej gromadki w raybanach i klapkach, ale dziki, smolisty blues krzesany z diabelskiej gitary. Aż sypią się iskry, żar rozlewa się po trzewiach. Wyczekuję płyty. [youtube https://www.youtube.com/watch?v=KLpXwnQnSoc] [soundcloud url=”http://api.soundcloud.com/tracks/34969622″ params=”auto_play=false&show_artwork=true&color=ff7900″ width=”100%” height=’166′ iframe=”true” /]